Robiąc zakupy spożywcze powinniśmy wyrobić w sobie nawyk bardziej wnikliwego czytania etykiet. Często bowiem wrzucamy do koszyka produkty, których składu nie znamy. W konsekwencji odbija się to negatywnie na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Wysoko przetworzone produkty z dużą zawartością cukru przyczyniają się również do niepotrzebnego wzrostu naszej wagi ciała. Jak tego uniknąć?
Jak mądrze wybierać produkty spożywcze?
Po pierwsze – na zakupy nie wybierajmy się będąc głodnym. Wabieni zapachami świeżego pieczywa, wędlin czy innych smakołyków z pewnością kupimy więcej, niż naprawdę potrzebujemy. Będziemy kierować się ochotą na zjedzenie dużego, sytego posiłku, a nie racjonalnymi zasadami zdrowego żywienia. Najlepiej na spokojnie przygotować w domu listę potrzebnych rzeczy i wybrać się na zakupy będąc najedzonym.
Po drugie – czytajmy informacje żywieniowe zawarte na opakowaniach. Robiąc zakupy w pośpiechu nie zwracamy w ogóle uwagi na etykiety i wieczka artykułów spożywczych. Warto zastanowić się, czy zdarzyło nam się kiedyś przez przypadek kupić przeterminowany jogurt lub mleko? Jeśli tak, to na pewno czuliśmy się wtedy poirytowani i oszukani. Często nie mieliśmy też już czasu, ani ochoty wracać do sklepu, aby wymienić produkt na świeży. Aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji zawsze zapoznawajmy się z treścią etykiet. Odnajdujmy nie tylko te najbardziej podstawowe informacje dotyczące właśnie daty przydatności do spożycia, ale również dane dokładnie opisujące skład produktu. Niestety może się wówczas okazać, że to, co zawsze uważaliśmy za zdrowe, w rzeczywistości takie nie jest.
Jak nie dać się oszukać i kupować zdrowszą żywność?
Producenci wiedzą, jak maskować najbardziej niekorzystne dane o artykule i jak skutecznie zareklamować swoje produkty. Nie dajmy się jednak oszukać. Nie kierujmy się promocjami i niską ceną oraz nie wierzmy w podchwytliwe hasła marketingowe. Wielki napis na soku pomarańczowym „100% smaku” nie oznacza, że jest to sok w stu procentach naturalny. Mimo tego, klienci patrząc na opakowanie widzą tylko „100%” i wrzucają sok do koszyka uznając go za zdrowy. Później okazuj
e się, że nie zawiera on wcale pomarańczy tylko zagęszczony syrop o tym smaku, duże ilości wody, cukrów i substancji dodatkowych. Płatki owsiane, serki oraz inne produkty opatrzone dopiskiem „slim”, „fit”, „light” to też pułapka na nieświadomych konsumentów. W rzeczywistości takie produkty owszem zawierają mniej tłuszczu, ale za to dodaje się do nich o wiele więcej cukru.
Dobrze jest zwracać szczególną uwagę na to, ile w danym produkcie jest związków chemicznych. Czy artykuł, którym jesteśmy zainteresowani zawiera sztuczne barwniki i konserwanty? Czy jest nasycony solami, spulchniaczami, substancjami zapachowymi i stabilizującymi? Jeśli tak i jeżeli w sporym natężeniu – porównajmy go z produktem stojącym obok. Weźmy do ręki następny artykuł i porównajmy, który ma ich mniej albo wcale. Wybierajmy to, co jest mniej „naszpikowane” chemią, a na pewno wpłynie to korzystnie na nasze zdrowie i samopoczucie.
Na szczęście w lepszych marketach coraz częściej możemy odnaleźć produkty pochodzące z ekologicznych upraw. Na rynku jest coraz większa dostępność artykułów dla diabetyków, niskocukrowych czy bezglutenowych. Osoby, które za radą dietetyków lub za namową znajomych zdecydowały się kupować zdrową żywność przyznają, że mają więcej energii i, że udało im się zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Warto jest wnikliwiej czytać skład żywności, którą spożywamy każdego dnia. Zwracanie większej uwagi na to, co kupujemy i co jemy, z czasem zaprocentuje lepszą kondycją naszego organizmu.